Przychodzi baba do lekarza i mówi. Panie doktorze, za każdym razem, gdy wypowiadam słowo, to wypuszczam gazy.
Lekarz idzie do pokoju obok i wraca po chwili z długim metalowym prętem.
I to ma mi pomóc? Pyta baba.
Nie, ja tylko chcę otworzyć okno.
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
Doktorze, za każdym razem, kiedy kicham mam orgazm, co mi pan radzi?
Niech pani zażywa tabaki.