osami

[osami]

Od 2 lat należę do drużyny leśnej "Czerwone Diabły", chętnych zapraszam do odwiedzenia strony www.czerwonediably.com Super zabawa i wysoka adrenalina podczas starć na krótkich dystansach.
Mit bólu itd. - faktem jest to że odczuwa się strzał - ale wszystko zależy od miejsca. Aby uniknąć siniaków, krwiaków stosuje się ochraniacze, więc można wyeliminować odczuwanie bólu do 99%.
Zapraszam do tematu

[@żmijka]

   Kiedyś znalazłam fajną gierkę, nie pamiętam niestety jej tytułu, faktem jest, że jak to w wojennych gierkach bywa, trzeba było biegać po buszu i strzelać do przeciwnika, kombinując przy tym, by kamizelka była zapełniona wszelkimi dostępnymi bajerami  . Podkład muzyczny tej gry sprawił, że właściwie cały czas adrenalina kipiała mi uszami, a przed oczyma ukazywał się wyjątkowo pięknie wykonany napis "Game Over". Nie wiedziałam do końca, gdzie siedział skubany snajper, który tak błyskotliwie mnie uszczęśliwiał. Uważam siebie za uparciucha, nie mogłam więc pozwolić sobie na przegraną - mimo wszystko przeszłam całą grę! Właściwie powinnam napisać przeczołgałam Tej ewentualności autor gry nie wziął niestety pod uwagę . Gdy zajrzałam na stronkę diabłów pomyślałam, że właściwie gdyby trawa, czy krzaki, były dostatecznie wysokie, mogłabym również i ja z Wami - popełzać, teorie mam już wypracowaną. Nie potrzebujecie sanitariuszki? 

[osami]

Sanitariuszki nie mamy, ale jak masz ochotę  Jak już nie kadet mogę pogadać z Kapitanem Rybką
Gra to nie to samo, nie ma muzyki która podkręca, ale cisza która jest wokół jest dosłownie słyszalna i przeraźliwa. Odczułem taki stan w zeszłym roku na Saltus IV (manewry 24h). Super impreza mimo że bardzo męcząca - bo trzeba zapasy amunicji, gazu itp zabrać na pole, aby nie brakło przez 24h.

[@żmijka]

   Przyznaję, że musiałam wygooooooooglować po jaką folelkę potrzebny Tobie ten gaz. Zdolna ze mnie żmijka - teraz już wiem!
Kiedyś rozmawiałam, że swoim dziadkiem, który brał udział w wielu starciach na froncie. Zapytałam, czy zabił kiedykolwiek człowieka - nie chciał mi na to odpowiedzieć, nie mógł o tym rozmawiać, czułam, że to bolesny dla niego temat. Stwierdził jednak, że na wojnie ludzie strzelają do siebie przeważnie ze strachu, a znaczna większość kul i tak mierzona jest w powietrze.

[osami]

Ciężko mi coś powiedzieć na ten temat - nigdy nie strzelałem z ostrej amunicji do człowieka czy zwierzęcia - do żadnej istoty. Nawet w WP nie byłem!!!

[joker181]

paintball fajna sprawa ale wysokie koszty ... kiedyś muszę spróbować
na razie zostanę przy swoich "kijkach" i nożach

[osami]

paintball fajna sprawa ale wysokie koszty ... kiedyś muszę spróbować
na razie zostanę przy swoich "kijkach" i nożach

W cale nie są tak wysokie U nas na polu Czerwonych Diabłów można rekreacyjnie pograć co weekend w sobotę. Wypożyczenie sprzętu [marker(komplet+100kul) 50zł, później tylko kule za 100szt 10zł]. Oczywiście nie opłaca się brać po 100 kul, ale ludzie biorą, bo np. Premium 500kól - worek kosztuje 40zł.
Podsumowując 100zł - dzienna zabawa - Zapraszam www.paintball4all.pl

[@żmijka]

   Skoro stówkę taka zabawa kosztuje...To @żmijka nie postrzela sobie!
 Układanie pasjansa jest o wiele tańsze.
Osami może załatwiłbyś jakąś taryfę ulgową
dla przyszłych emerytek?
Obiecuję, że pełzałabym jedynie na tyłach
i pucowała dokładnie Wasze nieśmiertelne rany!

[joker181]

hehe żmijko na fotce nie wyglądasz na emerytkę

[@żmijka]

  Joker zapewniam, że tak właśnie wyglądają wszystkie przyszłe emerytki

[joker181]

piękne i z własna kasa ... zaczynam lubić dojrzałe panie tylko wizja karabinu w ręku mnie przeraża

[@żmijka]

   Zacznij sie bać joker! Potrafimy być niebezpieczne nawet bez broni.

[osami]

Niebezpieczne kobiety są intrygujące 

[@żmijka]

   Osami, wyobraź sobie taką sytuację: w trakcie gry, natrafiasz na niesamowitą dziewczynę, obserwujesz ją przez gęste gałęzie krzaków. Sądząc, że nikogo nie ma w pobliżu, dziewczyna zdejmuje swoje wielkie buciory i wysuwa drobną, obolałą stopę, by ją nieco rozmasować. Jej rozchylone kosmyki długich włosów, pozwoliły zauważyć, że masz do czynienia z wyjątkowo piękną kobietą. Niestety nie należy do Twojej drużyny! Co robisz w takiej sytuacji? Strzelasz do niej, bierzesz do niewoli, czy zdobywasz w inny, bardziej błyskotliwy sposób? 

[osami]

I tu Cię zaskoczę - wyciągam apteczkę - przyklejam nalepkę czerwony krzyż i biegnę z pomocą jako neutralna osoba, która rozmasuje bolące stópki i nie tylko...