"W WOLNEJ CHWILI" => "Z SERCA PŁYNĄCE" => Wątek zaczęty przez: @żmijka Kwiecień 18, 2008, 06:36:19



Tytuł: "WIERSZE"
Wiadomość wysłana przez: @żmijka Kwiecień 18, 2008, 06:36:19
(http://www.f4a.eu/uplGRA/12084934632574.gif)
(http://www.f4a.eu/uplGRA/12084934632574.gif)
(http://www.f4a.eu/uplGRA/12084934632574.gif)

"MOTYLE"

Gdzie jesteście, okrutne motyle,
Pawie oczy, żałobniki, admirały,
Fruwające kwiaty i robaki,
Wytarzane w czarodziejskim pyle,
Który nocą ze skrzydeł strząsały
Obłąkane, rozśpiewane ptaki!


Przecież dawniej bywało was tyle,
Kiedy byłem szalony i mały,
I goniłem was w pożodze białej
Z zadartymi, ślepymi oczyma,
Nakłuwałem was żywcem na szpile,
Wy, okrutne arabskie motyle,
Jaka wiedźma w uwięzi was trzyma?


O, na łące w złote dni gorące
Drgał i skakał pęd dzikiej obławy,
A gdy siatka zielona spadała
Na splątane jadowite trawy,
To pod merlą biło-trzepotało
Me schwytane serce fruwające
I jak motyl z rąk się wymykało.


Czarne cętki, zielone obwódki,
Wycinanki, jaskółcze ogony,
Purpurowe i pomarańczowe
Gąsienice w puszce, szpilki, trutki,
Myśli jasne - wody kolorowe -
Pył roztarty - eteryczne zgony!
O, chaosie! O, barwne miliony!
Śnie najdroższy i tak bardzo krótki!


- Gdy mnie ciemne wino otumani,
Gdy upiorna księżna ocygani
Srebrnym sierpem na sierpniowym niebie,
Wyjdę wtedy na łąkę cichaczem
I przywołam was dziecięcym płaczem
Do siebie.


Przyfruniecie, opadniecie w bezsile,
Trupie główki, ostatnie motyle...


Tuwim Julian
(http://www.f4a.eu/uplGRA/12084962256933.gif)
(http://www.f4a.eu/uplGRA/12084962256933.gif)
(http://www.f4a.eu/uplGRA/12084962256933.gif)


Tytuł: "WIERSZE"
Wiadomość wysłana przez: @żmijka Kwiecień 19, 2008, 04:18:20
(http://www.f4a.eu/uplGRA/12085043259477.gif)
(http://www.f4a.eu/uplGRA/12085043259477.gif)
(http://www.f4a.eu/uplGRA/12085043259477.gif)
(http://www.f4a.eu/uplGRA/12085043259477.gif)
(http://www.f4a.eu/uplGRA/12085043259477.gif)
(http://www.f4a.eu/uplGRA/12085043259477.gif)

"W mojej ojczyźnie"

W mojej ojczyźnie, do której nie wrócę,
Jest takie leśne jezioro ogromne,
Chmury szerokie, rozdarte, cudowne
Pamiętam, kiedy wzrok za siebie rzucę.

I płytkich wód szept w jakimś mroku ciemnym,
I dno, na którym są trawy cierniste,
Mew czarnych krzyk, zachodów zimnych czerwień,
Cyranek świsty w górze porywiste.

Śpi w niebie moim to jezioro cierni.
Pochylam się i widzę tam na dnie
Blask mego życia. I to, co straszy mnie,
Jest tam, nim śmierć mój kształt na wieki spełni.



Miłosz Czesław
(http://www.f4a.eu/uplGRA/12085043259477.gif)
(http://www.f4a.eu/uplGRA/12085043259477.gif)
(http://www.f4a.eu/uplGRA/12085043259477.gif)
(http://www.f4a.eu/uplGRA/12085043259477.gif)
(http://www.f4a.eu/uplGRA/12085043259477.gif)
(http://www.f4a.eu/uplGRA/12085043259477.gif)


Tytuł: Odp: "WIERSZE"
Wiadomość wysłana przez: delfinka Maj 02, 2008, 17:30:24
Portret kobiecy
Musi być do wyboru,
Zmieniać się, żeby tylko nic się nie zmieniło.
To łatwe, niemożliwe, trudne, warte próby.
Oczy ma, jeśli trzeba, raz modre, raz szare,
Czarne, wesołe, bez powodu pełne łez.
Śpi z nim jak pierwsza z brzegu, jedyna na świecie.
Urodzi mu czworo dzieci, żadnych dzieci, jedno.
Naiwna, ale najlepiej doradzi.
Słaba, ale udźwignie.
Nie ma głowy na karku, to będzie ją miała.
Czyta Jaspera i pisma kobiece.
Nie wie po co ta śrubka i zbuduje most.
Młoda, jak zwykle młoda, ciągle jeszcze młoda.
Trzyma w rękach wróbelka ze złamanym skrzydłem,
własne pieniądze na podróż daleką i długą,
tasak do mięsa, kompres i kieliszek czystej.
Dokąd tak biegnie, czy nie jest zmęczona.
Ależ nie, tylko trochę, bardzo, nic nie szkodzi.
Albo go kocha albo się uparła.
Na dobre, na niedobre i na litość boską.


Tytuł: Odp: "WIERSZE"
Wiadomość wysłana przez: sweryd Maj 03, 2008, 18:21:11
„To, czego w życiu najwięcej”
Czegoś brakuje
Czegoś tu nie ma
I ja to czuję
Bo bez tego żyć się nie da
Gdy tego nie ma
Serce wolno bije
I spać po nocach nie idzie
Ale ja to wszystko wytrzymam
Bo ciągle w sercu jedną osobę mam
                          :-\


Tytuł: Odp: "WIERSZE"
Wiadomość wysłana przez: delfinka Maj 05, 2008, 16:35:07
Błądzącym wśród ciasnego dni naszych przestworza,
Życie jest wąską ścieżką, łączącą dwa morza.
Wszyscy w przepaści mglistej w przepaść lecim mroczną.
Jedni najprościej dążą i najrychlej spoczną,
Drugich ciągną na stronę łudzące widoki:
Plony, ogrojce wdzięków lub sławy opoki.
Szczęśliwi, jeśli goniąc mary wyobraźni,
Przed końcem drogi znajdą Świątynię Przyjaźni...


Tytuł: Odp: "WIERSZE"
Wiadomość wysłana przez: sweryd Maj 06, 2008, 14:09:33
„Cztery pory roku”
Liście z drzew opadają
Ptaki do ciepłych krajów odlatują
Słońce wcześniej zachodzi
I noc dłuższa się robi
Dni chłodniejsze nadchodzą
Wiewiórki zapasy już gromadzą
Woda w rzekach coraz chłodniejsza płynie
Bo po jesieni zima do nas przyjdzie

Wszędzie biało dookoła
Bo zima do nas zawitała
Niektóre dzieci na saneczkach z górki
A niektóre lepią kulki
I tak minęły cztery miesiące zimy
I już jutro wiosnę do nas zagościmy

Już ostatnia kra odpływa
I skowronek ładnie śpiewa
Pąki na drzewach się pojawiają
I liście nowe się rozrastają
Młode pary w parku na ławkach siadają
I nowy etap życia rozpoczynają

„To już wiosny mamy koniec”
Powiedział do mnie tę wiadomość goniec

Teraz lato się zaczyna
I słońce grzeje jak zimą pierzyna
Dziewczyny chodzą w miniówkach
A chłopacy za nimi na paluszkach
Na plaży tłoczno się zrobiło
I od dzieci, i od dorosłych się zaroiło
A we wrześniu znów dni nadchodzą chłodne
I spodnie dla dziewczyn stały się modne


Tytuł: "WIERSZE"
Wiadomość wysłana przez: @żmijka Maj 14, 2008, 18:08:32
(http://www.fothost.pl/upload/08/20/eab9930a_Idzdalej.jpg)


Tytuł: Odp: "WIERSZE"
Wiadomość wysłana przez: delfinka Maj 18, 2008, 12:33:06
Żegnając się z matką
Jak do Ciebie będę pisał
pochylony nad sobą w żalu.
Serce chłodne świeci jak kryształ
i choć wczoraj się z Tobą rozstałem,
jak Ci słowo do dłoni podam
badający uparcie ciemność,
skoro mówisz: lekka jest młodość
chociaż ognia bukiet nad ziemią,
skoro mówisz: ciałem człowieczym,
trzeba schodzić nisko, najniżej,
bo radosna w locie tym wieczność
jest kołyską zrodzoną na krzyżu.
Jak Ci sercem odpowiem jak źródłem
wykuty głosem śpiewnym,
kiedy tłum przerażonych jaskółek
niosę po ręce lewej,
jak mych ust niewyczutych graniem
mam zawołać bohaterski i bliski,
gdy po mej ręce prawej
drży ojczyzny pogięta kołyska
i piosenka wieczorna leży
jak owocu zniszczone grono,
dalej niebo, dom mój i księżyc
opuszczony jak Ty i młodość.



Tytuł: Odp: "WIERSZE"
Wiadomość wysłana przez: delfinka Lipiec 31, 2008, 13:58:34
Odchodzę stąd nie raz,
w marzeń swych świat
i widzę rzeczy z przed kilku lat.
I widzę rzeczy całkiem niedawne,
lecz nie dla wszystkich ludzi jawne.
I widzę nas, leżymy koło siebie
i nawet nie wiesz,
jak bardzo kocham ciebie.


Tytuł: Odp: "WIERSZE"
Wiadomość wysłana przez: dorka699 Sierpień 28, 2008, 17:01:11
po północy
samotność w domu
staje się ciężka
i twarda
jak ołów

uciekam
od skrzypienia podłóg
szeptu ścian
ruchliwych cieni
do bezpiecznego
skrawka świata
między oknem
a firanami

noc
kołysze mnie
w usianych gwiazdami
aksamitnych ramionach
jasnymi skrzydłami
delikatnie otulają
firany

szyba
chłodnymi palcami
dotyka mego czoła
gdy odliczając godziny
do świtu
na jej smutnej twarzy
maluję kwiaty

tylko księżyc
patrzy na mnie
zimno
krytycznie
z politowaniem kiwając
srebrną głową

przecież nie jestem wariatką

chyba nigdy go o tym  nie przekonam
 Iwona (Alina) Szumiata


Tytuł: Odp: "WIERSZE"
Wiadomość wysłana przez: dorka699 Wrzesień 05, 2008, 22:17:32
Muszę coś zrobić z włosami
Agnieszka Osiecka

Muszę coś zrobić z włosami
muszę coś zrobić z oczami
bo tak mi jakoś ciemno
chociaż tak mocno czekamy
czy my się kiedyś spotkamy
ja z tobą, a ty ze mną.
Czarna woda między nami i sokole oczy
czyśmy sobie winni sami
czy świat na zaskoczył.


Muszę coś zrobić z listami,
muszę coś zrobić z myślami
bo tak mi jakoś ciemno
chociaż tak mocno czekamy
czy my się kiedy spotkamy
ja z tobą, a ty ze mną.
Żywy ogień między nami
wielki pożar ziemi
czyśmy sobie winni sami
czyśmy wymyśleni?


Muszę coś zrobić z rankami
muszę coś zrobić z nocami
bo tak mi jakoś ciemno
chociaż tak mocno czekamy
czy my się kiedy spotkamy
ja z tobą, a ty ze mną?
Kłamstwa w nas jest coraz więcej
rzadkośmy weseli
czy nam kto zawiązał ręce
czyśmy nie dość chcieli?


Tytuł: Odp: "WIERSZE"
Wiadomość wysłana przez: dorka699 Wrzesień 05, 2008, 22:17:59
Kto chce, bym go kochała
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

Kto chce, bym go kochała
nie może być nigdy ponury
i musi potrafić mnie unieść
na ręku wysoko do góry.
Kto chce, bym go kochała
musi umieć siedzieć na ławce
i przyglądać się bacznie robakom
i każdej najmniejszej trawce.
I musi też umieć ziewać
kiedy pogrzeb przechodzi ulicą
gdy na procesjach tłumy
pobożne idą krzyczą.
Lecz musi być za to wzruszony
gdy na przykład kukułka kuka
lub gdy dzięcioł kuje zawzięcie
w srebrzystą powłokę buka.
Musi umieć pieska pogłaskać
i mnie musi umieć pieścić
i śmiać się, i na dnie siebie
żyć słodkim snem bez treści
i nie wiedzieć nic, jak ja nie wiem
i milczeć w rozkosznej ciemności
i być daleki od dobra
i równie daleki od złości.


Tytuł: Odp: "WIERSZE"
Wiadomość wysłana przez: dorka699 Wrzesień 16, 2008, 11:04:46
Prośba o wyspy szczęśliwe

A Ty mnie na wyspy szczęśliwe zawieź,
wiatrem łagodnym włosy jak kwiat rozwiej, zacałuj,
ty mnie ukołysz i uśpij, snem muzykalnym zasyp, otumań,
we śnie na wyspach szczęśliwych nie przebudź ze snu.

Pokaz mi wody ogromne i wody ciche,
Rozmowy gwiazd na gałęziach pozwól mi słyszeć zielonych,
Dużo motyli mi pokaż, serca motyli przybliż i przytul.
Myśli spokojne wodami pochyl miłością.
Konstanty Ildefons Gałczyński


Tytuł: Odp: "WIERSZE"
Wiadomość wysłana przez: dorka699 Wrzesień 16, 2008, 11:08:24
Poezja > Phil Bosmans > …Życie potrafi być ciężkie, okrutnie ciężkie.

…Życie potrafi być ciężkie, okrutnie ciężkie.


Życie potrafi być ciężkie, okrutnie ciężkie.
Bywają chwile, kiedy czujesz to
w najgłębszych pokładach swojej duszy.
W takich bolesnych momentach
każdy człowiek szuka pocieszenia.
Bez wsparcia i pociechy żyć niepodobna.
Nie znajdziesz ich jednak ani w alkoholu,
ani w tabletce usypiającej, ani w strzykawce.
One otumaniają Cię tylko,
by zaraz potem wtrącić w jeszcze ciemniejszą otchłań.
Pociecha jest jak balsam na głęboką ranę,
jak oaza w bezbrzeżnej pustyni
i jak chłodna dłoń na Twojej rozpalonej skroni.
Pociecha jest jak przyjazna twarz w pobliżu,
obecność kogoś, kto rozumie Twoje łzy,
przysłuchuje się Twojemu utrudzonemu sercu,
a w smutku i nieszczęściu pozostaje przy Tobie
i pomaga zobaczyć światło gwiazd.


Tytuł: Odp: "WIERSZE"
Wiadomość wysłana przez: dorka699 Wrzesień 16, 2008, 11:09:36
Poezja > Phil Bosmans > …Słońce jest dla wielu ludzi

…Słońce jest dla wielu ludzi


Słońce jest dla wielu ludzi
czymś najzwyczajniejszym na świecie.
A przecież czyni ono cuda każdego dnia.
Każdego poranka zapala światło.
życząc szczęśliwego, dobrego dnia.
Budzi wiosnę.
Z drzew wydobywa zieleń
i nakrapia barwą kwiaty na łące.
Bez słońca wszystko staje się ponure i zimne.
Wraz z nim nabiera barw i ciepła.
Tak samo jest z miłością.
Gdy w moim życiu budzi się miłość,
robi się jasno i ciepło,
i wszyscy czują się dobrze.
Gdy miłość w życiu zamiera,
pojawiają się smutne, ponure cienie.
Ciemność i ziąb.
Miłość jest jak słońce.
Ten, którym zawładnęła, może zrezygnować z wielu spraw.
Komu jej brakuje, temu brakuje wszystkiego.


Tytuł: Odp: "WIERSZE"
Wiadomość wysłana przez: dorka699 Wrzesień 21, 2008, 18:26:58
Moje zwykłe marzenie

Śnię często - przejmująco, dziwnie - o nieznanej
Kobiecie. Ja ją kocham i kocha mnie ona.
Nigdy całkiem ta sama, ni całkiem zmieniona,
Kocha mnie i pojmuje, i goi me rany.

Bo ona mnie pojmuje! Serca mego ściany
Dla niej jednej przezrocze, zagadki zasłona
Dla niej jednej opada! Gdy skroń ma spocona,
Ona jedna ją chłodzi rosą łzy wylanej.

Krucze, lniane czy złote są jej włosy wiotkie?
Nie wiem. Imię? Pamiętam, że dźwięczne i słodkie,
Jak imiona najdroższych wygnańców żywota.

Spojrzenie jej podobne posągów spojrzeniu,
A głosu dalekiego, cichego pieszczota
Ma dźwięk głosów kochanych, zmilkłych w grobów cieniu
Paul Verlaine


Tytuł: Odp: "WIERSZE"
Wiadomość wysłana przez: dorka699 Wrzesień 21, 2008, 18:27:44
* * *

Zanim, ranna gwiazdo blada,
Z lazurowych zejdziesz łąk
- W cząbrach stada
Przepiórczane dzwonią w krąg -

Zwróć ku piewcy, który oczy
Ma miłosnych pełne śnień
- W nieb roztoczy
Już skowronek wita dzień -

Zwróć spojrzenie, co w jasności
Już się topi rannych zórz;
- O radości
Pośród łanu złotych zbóż! -

Potem myślą zaświeć moją
W dali tam - och, w dali, tak!
- Rosy stoją
Na źdźbłach sian, diamentów szlak -

W słodkie sny, pieszczące miękko
Dróżkę mą, co jeszcze śpi...
Prędko, prędko,
Bo już oto słońce lśni.


Tytuł: Odp: "WIERSZE"
Wiadomość wysłana przez: dorka699 Wrzesień 21, 2008, 18:28:15
* * *

Biały sierp wąski
Wzeszedł nad bór;
Z kazdej gałązki
Świergotów chór
Płynie gęstwiną...

O, ma dziewczyno!

Stawu tajemne
Lustro bez dna
Odbija ciemne
Wierzb sennych tła,
Gdzie wiatr wspomina...

Marzeń godzina.

Ogromna, tkliwa
Cichość i mir
Z szafirów spływa,
Z gwiaździstych lir
Słodko się chyli...

O, czar tej chwili!


Tytuł: Odp: "WIERSZE"
Wiadomość wysłana przez: dorka699 Wrzesień 21, 2008, 18:29:20
***Łkanie bezsennej
Skrzypki jesiennej
Sierocej
Serce mi rani
Grąży w otchłani
Niemocy

Drżący i siny
Gdy brzmią godziny
Tułacze   Wspomnieniem tonę
W czasy minione
I płaczę

I idę smutnie
W wichr co okrutnie
Mnie miecie
Swymi podmuchy
Niby liść suchy
Po świecie


Tytuł: Odp: "WIERSZE"
Wiadomość wysłana przez: dorka699 Wrzesień 21, 2008, 18:29:41
Mądrość

Skromne życie wśród zajęć łatwych, nieciekawych,
To czyn, co, tylko z wielkiej miłości się rodzi.
Mieć radość, gdy po smutnym dniu dzień smutny
wschodzi
Być mocnym, a zużywać się na drobne sprawy,

Łowić uchem jedynie z wielkomiejskiej wrzawy
Zew dzwonów, o mój Boże, co z wieży dochodzi,
A mieć samemu udział w tej wrzawie, gdy chodzi
0 spełnianie prac błahych jak dziecka zabawy,

Spać pod dachem grzeszników z sercem pokutnika,
Kochać ciszę, a przecież rozmów nie unikać;
Tak długi czas, jak wielka cierpliwość bez skargi,

I wciąż naiwne skrupuły, wciąż skruchy nawroty ,
I tyle tych zachodów o te biedne cnoty !
Wstyd, rzekł Anioł Stróż, pycha zaczyna przetargi!


Tytuł: Odp: "WIERSZE"
Wiadomość wysłana przez: dorka699 Wrzesień 21, 2008, 18:30:02
Mądrość

VII
Złudny blask lśnił dzień cały, biedna moja duszo,
I rozedrganie miedzi zachód już wyzłaca.
O, zamknij oczy, duszo, i czym prędzej wracaj:
Jedna ze złud najgorszych. Uchodź przed pokusą.

Lśnił przez dzień cały, gradem płomienistym krusząc
Winobranie na zboczach wzgórz, i w proch obracał
Wszelkie żniwo w dolinie, i w niwecz zatracał
Niebo jasne, co śpiewem woła cię nad głuszą.

Zblednij i odejdź z wolna. i składając dłonie.
Czyż nam to wczoraj jutra wspaniałe pochłonie?
Czyżby dawny szał jeszcze skradał się uparcie?

Te wspomnienia od nowa trzebaż będzie burzyć ?
Gwałtowne, najstraszliwsze już chyba natarcie !
O idź się modlić, idź się modlić przeciw burzy .


Tytuł: Odp: "WIERSZE"
Wiadomość wysłana przez: dorka699 Wrzesień 21, 2008, 18:30:20
Niemoc

Jam cesarstwo u schyłku wielkiego konania,
Które, patrząc, jak idą barbarzyńce białe,
Układa akrostychy wytworne, niedbałe,
Stylem złotym, gdzie niemoc sennych słońc się słania.

Duszy, samiutkiej, mdło aż, w nudzie, co ochłania.
Skądś tam wieści niosą walk olbrzymich chwałę.
O, nie móc przez tę słabość, przez żądze tak małe,
O, nie chcieć zaznać nieco tego falowania!

O, nie chcieć, o i nie móc umrzeć chociaż nieco!
Wszystko wypite! Ty tam, nie śmiej się z mych żali!
Wszystko, wszystko wypite! zjedzone! - Cóż dalej?

Tylko garść słabych wierszy, co ot w ogień lecą,
Tylko niewolnik nicpoń, co nie dba o pana,
Tylko ból jakiejś troski, co żre pierś, nieznana.


Tytuł: Odp: "WIERSZE"
Wiadomość wysłana przez: dorka699 Wrzesień 25, 2008, 19:49:17
Autor wiersza : Szymborska Wisława
Tytul wiersza : Zakochani

Jest tam tak cicho, że słyszymy piosenkę zaśpiewaną wczoraj: Ty pójdziesz górą, a ja doliną... Chociaż słyszymy nie wierzymy. Nasz uśmiech nie jest maską smutku, a dobroć nie jest wyrzeczeniem. I nawet więcej, niż są warci, niekochających żałujemy. Tacyśmy zadziwieni sobą, że cóż nas bardziej zdziwić może? Ani tęcza w nocy. Ani motyl na śniegu. A kiedy zasypiamy, We śnie widzimy rozstanie. Ale to dobry sen, ale to dobry sen, bo się budzimy z niego.


Tytuł: Odp: "WIERSZE"
Wiadomość wysłana przez: dorka699 Wrzesień 25, 2008, 19:49:47
Autor wiersza : Szymborska Wisława
Tytul wiersza : Złote gody

Musieli kiedyś być odmienni, ogień i woda, różnić się gwałtownie, obrabowywać i obdarowywać w pożądaniu, napaści na niepodobieństwo. Objęci, przywłaszczali się i wywłaszczali tak długo, aż w ramionach zostało powietrze przeźroczyste po odlocie błyskawic. Pewnego dnia odpowiedź padła przed pytaniem. Którejś nocy odgadli wyraz swoich oczu po rodzaju milczenia, w ciemności. Spełza płeć, tleją tajemnicze, w podobieństwie spotykają się różnice jak w bieli wszystkie kolory. Kto z nich jest podwojony, a kogo tu brak? Kto się uśmiecha dwoma uśmiechami? Czyj głos rozbrzmiewa na dwa głosy? W czyim potakiwaniu kiwają głowami? Czyim gestem podnoszą łyżeczki do ust? Kto z kogo tutaj skórę zdarł? Kto tutaj żyje, a kto zmarł wplątany w linie czyjej dłoni? Pomału z zapatrzenia rosną się bliźnięta. Zażyłość jest najdoskonalszą z matek nie wyróżnia żadnego z dwojga swoich dziatek, które jest które, ledwie że pamięta. W dniu złotych godów, w uroczystym dniu jednakowo ujrzany gołąb siadł na oknie.


Tytuł: Odp: "WIERSZE"
Wiadomość wysłana przez: dorka699 Wrzesień 25, 2008, 19:50:17
Autor wiersza : Szymborska Wisława
Tytul wiersza : Wielkie to szczęście

Wielkie to szczęście nie wiedzieć dokładnie na jakim świecie się żyje. Trzeba by było istnieć bardzo długo, stanowczo dłużej niż istnieje on. Choćby dla porównania poznać inne świat""y. Unieść się ponad ciało które niczego tak dobrze nie umie, jak ograniczać i stwarzać trudności. Dla dobra badań, jasności obrazu i ostatecznych wniosków wzbić się ponad czas, w którym to wszystko pędzi i wiruje. Z tej perspektywy żegnajcie na zawsze szczegóły i epizody. Liczenie dni tygodnia, musiałoby się wydać czynnością bez sensu, wrzucenie listu do skrzynki wybrykiem głupiej młodości napis "Nie deptać trawy" napisem szalonym.


Tytuł: Odp: "WIERSZE"
Wiadomość wysłana przez: dorka699 Wrzesień 25, 2008, 19:51:08
Autor wiersza : Poświatowska Halina
Tytul wiersza : * * * [bądź przy mnie blisko]

bądź przy mnie blisko bo tylko wtedy nie jest mi zimno chłód wieje z przestrzeni kiedy myślę jaka ona duża i jaka ja to mi trzeba twoich dwóch ramion zamkniętych dwóch promieni wszechświata

 

Autor wiersza : Poświatowska Halina
Tytul wiersza : * * * [bez ciebie jak]

bez ciebie jak bez uśmiechu niebo pochmurnieje słońce wstaje tak wolno przeciera oczy zaspanymi dłońmi dzień - szeptem modlę się do uśpionego nieba o zwykły chleb miłości


Tytuł: Odp: "WIERSZE"
Wiadomość wysłana przez: dorka699 Wrzesień 25, 2008, 19:51:29
 

Autor wiersza : Poświatowska Halina
Tytul wiersza : * * * [ja jeszcze ciągle czekam na ciebie]

ja jeszcze ciągle czekam na ciebie a ty nie przychodzisz a jeśli to jesteś przejazdem na dwa dni jak ten fizyk z Moskwy w niemodnym kapeluszu który uśmiechnął się do mnie i zniknął na zakręcie białych szyn nie próbowałam go zatrzymać wiedziałam przecież że to nie ty czekam czekam wytrwale tak lekko dotykają mnie dni moja tęsknota jest tęsknota planet zmarzłych tęskniących do słońca a ty jesteś słońcem które pozwala mi żyć jest znowu wieczór na dachach leży śnieg wąskie wieże kościołów nakłuwają niebo i dni tak lekko biegną nie wiadomo gdzie


Tytuł: Odp: "WIERSZE"
Wiadomość wysłana przez: luna Grudzień 10, 2008, 20:58:29
Uwielbiam Poświatowską:x
* * *
szukam cie w miekkim futrze kota
w kroplach deszczu
w sztachetach
opierm sie o dobry plot
i zasnuta sloncem
- mucha w sieci pajeczej-
czekam


Tytuł: Odp: "WIERSZE"
Wiadomość wysłana przez: dorka699 Styczeń 21, 2009, 21:21:10
Wieje wiatr, pachnie wiosną i wiem, że to
Łatwo tak, zgodziłeś na to się, i
Jesli muszę i wybrac będe mógł,
Jak odejść... to przecież dobrze dobrze o tym wiem,
Chciałabym umrzec przy Tobie!!
Jeśli kiedyś wybrać będe mógł,
Jak to zrobić??
To przecież dobrze , dobrze o tym wiem
Chciałabym umrzeć z miłości!!!
Nie na krześle, nie na śnie
Nie w spokoju i nie w dzień
Nie chce łatwo, nie za sto lat
Chciałabym umrzeć z miłości..
Nie bez bólu,i nie w domu
Nie chce szybko , nie chce wolno
Nie szczęsliwie i wśród bliskich
Chciałabym umrzeć z miłości!!!


Tytuł: Odp: "WIERSZE"
Wiadomość wysłana przez: alicja Styczeń 26, 2009, 15:59:28
Kiedy spotkałam Ciebie-miałeś oczy tak szare jak zmrok
głębokie,czyste-płynęłam w nich łódką do krainy marzeń tysiąca
ubrałeś mnie w purpury zawstydzeń i westchnień,wśród których
twoja dłoń w mojej dłoni gorąca...
Jesteś słońcem o poranku,gdy wstaje nowy dzień nadzieją
rosą,gdy ją piję,różą na łące wśród tysiąca innych róż
cieniem,gdy upalne słońce;
chłodzisz i rozpalasz,jesteś i znikasz-
Dziś wiele razy patrzę na smutną Twoją fotografię
i pytam-DLACZEGO???-dlaczego dałeś mi swoje serce???
Popłynęłam,choć nie umiem pływać
Czekam,aż szary zmrok rozjaśni słońce Twego uśmiechu
wciąż JESTEŚ,choć mija czas...jesteś słońcem
A ja wciąż nie wiem,dlaczego??
Dlaczego kochasz mnie??? :-*  :-* ALICJA


Tytuł: Odp: "WIERSZE"
Wiadomość wysłana przez: dorka699 Wrzesień 11, 2010, 15:56:21
Dam ci miłość co kwiatem rozkwita
W senność nocy wtulona gwiazdami
Niech rozpali nam ciała płomieniem
Podsycanym marzeń iskrami.
Dam ci miłość co boli bliskością
Co rozkosznie pulsuje spełnieniem
Ciało pławi w rozkoszy udręce
Usta cichym wypełnia westchnieniem.
Dam ci miłość schowaną w tęsknocie
Zagubioną w dłoni dotyku
Gdzie nadzieja wypala się piętnem
Rozpacz w cichym zatapia się krzyku.
Dam ci miłość zwykłą, codzienną
Co nie zginie w życia potrzebie
Tylko schwyć mnie mocno w ramiona i przytul...


Tytuł: Odp: "WIERSZE"
Wiadomość wysłana przez: dorka699 Wrzesień 11, 2010, 16:00:31


Cieszmy się chwilą,która jest z nami,
Cieszmy się nadzieją,która przed nami.
Cieszmy się szczęściem,
które w nas iskrzy...
Cieszmy się sobą póki świat błyszczy.
Bo życie krótkie jest,szybko ucieka.
Człowiek doceni kiedyś CZŁOWIEKA


Tytuł: Odp: "WIERSZE"
Wiadomość wysłana przez: dorka699 Wrzesień 11, 2010, 16:01:04


Miłość to dziwne jest zjawisko,
raz każe płakać, by za chwilę,
zbierać z obłoków smugi złota
i tęczą bawić się z motylem.

W błogim jest zawsze uniesieniu,
czas biegnie szybko lub się wlecze,
na strunach wiatru chętnie grywa,
poleca szczęście swe opiece.

W aurze jest westchnień, odkryć prawdy,
żar może odkryć pośród cienia,
uśmiechy wiąże na kokardy
na cień postaci we wspomnieniach.

Skrzydła rozwija, blask ma w oczach,
choć często gorzko zwilża usta,
kiedy się zdaje, że nic nie ma,
że przestrzeń cała jest znów pusta.

Wtedy spogląda trwożnie w gwiazdy
i blasku srebra w nich nie widzi.
Zdaje się wtedy, że okrutny
los sobie z uczuć słodkich szydzi.

Gdy nowy dzień otworzy oczy,
nadzieja znowu głaszcze serce
Zraniona zrywa się i korzy,
bo wciąż bliskości pragnie więcej.


Tytuł: Odp: "WIERSZE"
Wiadomość wysłana przez: dorka699 Wrzesień 11, 2010, 16:01:44
Przytulaj mnie...

Przytulaj mnie mocno nawet, gdy nie proszę,
Nawet, gdy Ci mówię, że pieszczot nie znoszę.
Przytulaj mnie mocno i całuj i całuj
I nigdy miłości płomiennej nie żałuj...

Bądż moim rycerzem na wspaniałym koniu,
Lecz miłości naszej nie zdradzaj nikomu...
To może w księżniczkę Twoją się zamienię...
Wtedy już nie będziesz umiał żyć beze mnie...

A może Cię nawet troszkę zaczaruję...
Najczulszym spojrzeniem Twe oczy zasnuję,
Czarować w miłosnym będę uniesieniu,
Znów kochać i mówić o swym uwielbieniu...

Więc przytulaj mocno, ile w Tobie siły,
O swojej miłości przekonuj mnie miły,
Zaplataj Swe dłonie na moim ramieniu,
Przypominaj proszę o swoim istnieniu...


Tytuł: Odp: "WIERSZE"
Wiadomość wysłana przez: dorka699 Wrzesień 11, 2010, 16:03:51


W SAME USTA ..............

W same usta całuj składnie,
A całus do serca wpadnie:
Bez przymusu, bez rozpusty
Dotknij zręcznie swemi usty.
Ani wiele, ani mało,
Bo się to na nic nie zdało.
Gdy milczkiem lub z trzaskiem palnie,
To bardzo nienaturalnie.
Niezbyt z bliska lub z daleka,
Bo każdy na to narzeka;
Że gorąco, chłodno gorzej -
To rozkoszy nie przysporzy.
Bez gwałtu, w ciągłej nadziei,
Czasem razem lub z kolei,
Niezbyt wolno, nie z pośpiechem,
źle z boleścią, źle ze śmiechem.
Wpół z przyciskiem, wpół z westchnieniem,
Usta w usta zatop z drżeniem,
A pamiętaj - w jakiej chwili,
Bo w samotności najmilej.
Każdy niech sobie pomoże,
Jak chce, umie lub jak może,
Ja i luba moja znamy,
Jak my się całować mamy


Tytuł: Odp: "WIERSZE"
Wiadomość wysłana przez: dorka699 Wrzesień 11, 2010, 16:08:17
Przez miłość wzajemną
ludziom skrzydła rosną...
bo są w nich anioły,
co promienie niosą...
Gdy ta miłość znika,
mrozi nawet latem...
I tylko niektórzy
zostają wciąż kwiatem...;-))


Tytuł: Odp: "WIERSZE"
Wiadomość wysłana przez: dorka699 Wrzesień 11, 2010, 16:09:20
Kochanek nocy

Mój przyjacielu
Mój kochany
Mój najdroższy


Co noc wypatruję
Ciebie
Wypatruję szczęścia
Pod ciemną osłoną
Panującego mroku
Który otacza mnie zimnym ciałem

Spoglądam w gwiazdy
I widzę wszystko
To co chcę widzieć
Dla siebie
Dla Ciebie
Dla nas

Marzenia
Spełniają się
Dotykam Cię
I czuję
Widzę
Słyszę

Jesteś ze mną pod postacią gwiazd
Każdej nocy
Aż do świtu

Niczym złączeni kochankowie
Pocałunkiem księżyca
Ostatnim tchnieniem mroku
Wyczekujący ukojenia

Będę na Ciebie czekać kochany
Będziemy razem

Co noc
Aż do świtu...


Tytuł: Odp: "WIERSZE"
Wiadomość wysłana przez: dorka699 Wrzesień 11, 2010, 16:13:40


Patrzysz na mnie...
czuję, że moje życie to Ty.
Całujesz mnie...
czuję, że Cię pragnę.
Dotykasz...
czuję, że ten dotyk mnie uzależnia.
Mówisz...
słyszę głos Anioła.
Budzę się nowym życiem
tylko przy Tobie.
Zasypiam,
czuję Cię obok.
Tak nieprzytomnie chwytam każdą chwilę z Tobą.
Łzy szczęścia - bo jesteś.
I łzy strachu - gdy boję się Twojego odejścia...


Tytuł: Odp: "WIERSZE"
Wiadomość wysłana przez: dorka699 Wrzesień 11, 2010, 16:14:27
Jesteś jak oddech ziemi,
zroszony rannym deszczem.
Jesteś słońca promieniem,
który świeci mi wszędzie.
Jesteś jak słowik, który
co dzień do mnie przylatuje
Jesteś...!;-)


Tytuł: Odp: "WIERSZE"
Wiadomość wysłana przez: dorka699 Wrzesień 11, 2010, 16:16:42


♥Kobieta jest jak księżyc…
iskrzący na nocnej kurtynie…
♥Kobieta jest jak marzenie…
co nigdy nie zaginie…
♥Kobieta jest jak kwiat…
co rozwija się wciąż i rośnie…
♥śmieje się zawsze tak pięknie…
z twarzą skierowaną…
♥ku wiośnie…
Kobieta jest jak słońce…
♥ogrzewa serce mężczyzny…
wygładza zagniecenia…
♥i prostuje krzywizny…
Kobieta potrafi miłością…
♥wzbudzić w mężczyźnie sens życia…
daje mu ciepło dłońmi…
♥i przywraca do życia. 


Tytuł: Odp: "WIERSZE"
Wiadomość wysłana przez: dorka699 Wrzesień 11, 2010, 16:17:22


ڿڰۣڿڰۣڿ-ڿڰۣڿ♥ڿڰۣڿ-ڰۣڿڿڰۣ

   Czasami warto
       uśmiechnąć się
      tak... od niechcenia,
     spontanicznie tak dla...
       duszy ukojenia,
     dla miłego westchnienia,
       by oczy czyjeś
     darem Twym się śmiały,
      a usta uśmiechem
     na uśmiech odpowiadały...

ڿڰۣڿڰۣڿ-ڿڰۣڿ♥ڿڰۣڿ-ڰۣڿڿڰۣ 


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

polski-serwer-rpg tnt swiatmuzyki eneaekstraliga2014 teenagedrama