Pan M

[Herkules]

W okolicach Canon City w Colorado jest most. Mosty są wszędzie na świecie, to prawda. Ten jest jednak mostem szczególnym. Jest to bowiem, najwyżej na świecie  zawieszony na linach most. Jeśli napiszę, że most ten łączy dwa brzegi rzeki Arkansas, to nie do końca będzie to zgodne z prawdą. Brzeg kojarzy nam się z granicą między wodą a lądem. Ten most, łączy dwa brzegi kanionu. Odległość od mostu do rzeki, to 1053 stopy, tj. około 350 metrów. Royal Georg Bridge wisi na wysokości 6626 stóp nad poziomem morza, tj. ponad 2200 m npm. Kilka rzeczy na pewno pozostanie mi na długo w pamięci, ale to na pewno. Jak wyżej pisałem most ten zawieszony jest na wysokości ok. 350 metrów nad rzeką Arkansas. Nie zapomniano jednak na moście zamocować tablicy wielkości ok. 80 x 50 cm z informacją, że zabrania się wędkowania na moście. Kiedy to przeczytałem, przestały mnie dziwić opowiastki, że na amerykańskich mikrofalówkach musi być informacja o tym, że w mikrofalówce nie można suszyć i ogrzewać kotów. O historii i znaczeniu tego mostu, postaram się napisać w następnych postach na ten temat, dzisiaj wklejam kilka fotek z Royal Georg Bridge i okolic.

   

[Herkules]

Oto zegar i jednocześnie kalendarz napędzany wodą, mechanizm jest tak skonstruowany, że w lata przestępne jest 29 luty a w pozostałe, luty kończy się, tak jak powinien dwudziestego ósmego. Dwudziesty dziewiąty luty jest niewidoczny.

[Herkules]

Zanim wszedłem na most, spojrzałem w dół z tarasu widokowego, włos się jeży. Na fotce po prawej stacja kolejki linowej łączącej obie strony kanionu.

      

[Herkules]

      

Na ostatniej fotce, taras widokowy, z którego robiłem poprzednie fotki.

[Herkules]

Widok na drugą stronę kanionu. Zapamiętaj proszę budkę widoczną po drugiej stronie. Fotki robione z tej budki (7204 stopy npm.), dokleję jutro.

    

[Herkules]

Na fotce po lewej ogromna huśtawka, Amerykanie kochają olbrzymie rzeczy. Wrócę do tego.

      

[Herkules]

Po lewej, wspomniana wcześniej kolejka linowa. W środku most z dalszej perspektywy. Z prawej tablica informacyjna przy wejściu na most.

     

[Herkules]

Początek mostu nie zapowiada szczególnych atrakcji. Kiedy jednak jest się na środku mostu, popatrzy 350 metrów w dół, wiatr kołysze mostem i szumi w uszach, to nabiera się respektu do budowniczych tego mostu.

     

[Herkules]

Na moście łopoczą flagi wszystkich stanów USA. Po prawej widok w dół, przez szczelinę pomiędzy deskami.

   

[Herkules]

Z lewej tablica informacyjna na końcu mostu. W środku wspominana już huśtawka, nieco bliżej. Po prawej druga strona mostu.
   

[Herkules]

Z lewej, padnięty z wrażenia. W środku widok mostu z drugiej strony. Z prawej, podstawa mostu.
    

[Herkules]

Podstawa mostu po przeciwnej stronie.          Ostatni "rzut oka na most.                          Kolejka linowa nad kanionem.
     

[Herkules]

Rozpisałem się tutaj, tablic  sporo wkleiłem, ale tej najciekawszej oczywiście zapomniałem. Już to naprawiam. Oto fotka z tablicą o zakazie wędkowania obowiązującym na moście.